Pani Agnieszko,
Chciałabym podziękować za trud i konsekwencje włożone w nauczanie języka angielskiego, za radość z sukcesów córki na diagnozie dyrektorskiej klas szóstych, wsparcie w trudnych chwilach i nieustającą motywację do zdobywania wiedzy. Dzięki nauce w Szkole Greenwich, Pani zaangażowaniu i egzekwowaniu wiadomości – córka zdobyła jedną z najwyższych punktacji z w/w testu.
Pozdrawiam serdecznie

Praca w międzynarodowym zespole zajmującym się wąską dziedziną przemysłu wymaga perfekcyjnej komunikacji. Szukaliśmy sposobu na to, aby podnieść kwalifikacje językowe naszych pracowników i tak trafiliśmy na Greenwich. Zanim zaproponowano nam konkretne rozwiązania, przeprowadzono szczegółowy audyt naszych potrzeb i tego, na jakim poziomie jest język niemiecki naszych pracowników. Zaproponowany program nauczania dał efekty już po kilku miesiącach. Lektorzy kładli nacisk na specjalistyczne słownictwo, które pracownicy mogli poznawać podczas wykonywania swoich obowiązków. Na bieżąco omawialiśmy wyniki nauki i w razie potrzeby wprowadzaliśmy lekcje indywidualne. Pamiętam, że bardzo pozytywnym zaskoczeniem dla naszych pracowników była aplikacja mobilna, która pomagała utrwalać słówka. Do dziś bardzo dobrze wspominam profesjonalizm, z jakim firma Greenwich podeszła do szkoleń językowych w naszej firmie.

Jeszcze, gdy chodziłem do szkoły podstawowej, rodzice naciskali, żebym zdał jakiś certyfikat z języka angielskiego. Wówczas część moich znajomych przygotowywała się do „firsta”. Nie było mi wówczas po drodze z egzaminami, więc dałem sobie z tym spokój. W liceum zapisałem się na kurs językowy do Greenwich, gdzie dowiedziałem się o certyfikatach LCCI IQ. Zainteresowałem się tym tematem i tuż przed maturą przystąpiłem do egzaminów. Nie wiedziałem wówczas jak wiele ułatwi mi certyfikat London Chamber of Commerce and Industry (LCCI). Dzięki niemu kilka lat później nie tylko mogłem dorobić jako nauczyciel języka angielskiego, ale także znacznie ułatwiłem sobie proces rekrutacji na studia doktoranckie. Rady moich rodziców były zazwyczaj bezcenne, ale w tym przypadku cieszę się, że poczekałem kilka lat i wybrałem certyfikat, który sprawdził się w praktyce.

Zależało nam z mężem na tym, aby nasza 3-letnia córka jak najszybciej zaczęła osłuchiwać się z językiem angielskim. Nie chcieliśmy jednak stresować jej podniosłą atmosferą lekcji. To musiało być coś, co zapewni jej rozrywkę i dobrą zabawę, a przy okazji pomoże zakodować anglojęzyczne słówka, piosenki lub wierszyki. Zdecydowaliśmy się na lekcję próbną w ramach systemu TEDDY EDDIE i już po pierwszych zajęciach wiedzieliśmy, że to strzał w dziesiątkę. Basia w naturalny sposób przyswaja słówka i zdania, którymi regularnie zaskakuje nas w domu. Jestem przekonana, że wszystko, czego uczy się obecnie poprzez zabawę, zaprocentuje w przyszłości, gdy zapiszemy ją na nieco bardziej tradycyjne lekcje